Przypomnijmy - Jacek Gaworski to wieloletni reprezentant Polski w szermierce, który od kilku lat zmaga się z dwiema niezwykle ciężkimi chorobami jednocześnie : stwardnieniem rozsianym oraz nowotworem.
Dzięki eksperymentalnej terapii w zagranicznej klinice (którą udało się przeprowadzić dzięki publicznej zbiórce funduszy) udało się ograniczyć rozwój tej drugiej choroby. W ostatnich dniach sportowiec otrzymał informacje, że jego wyniki zdrowotne pozwalają na udział w ostatnim etapie leczenia, które najprawdopodobniej wyeliminuje nowotwór. Niestety koszt zabiegów (łącznie z transportem) wynosi około 240 000 zł.
Dlatego też ponownie Jacek Gaworski prosi o wsparcie jego walki z chorobą. Opublikował m.in. wpis na blogu :
"Kiedy zakończono poprzedni etap leczenia napisałem …Wygrałem bitwę, ale jeszcze nie wojnę…
Teraz nadszedł czas przygotowań do wojny z rakiem!!!
Po wczorajszym przybiciu, nieprzespanej nocy, dziś jesteśmy gotowi do podjęcia wyzwania.
Przeszedłem bardzo długą i wyboistą drogę leczenia, zjadłem dziesiątki tabletek, wlano we mnie litry chemikaliów.
Mimo wyczerpania fizycznego i psychicznego nie poddam się!
Spróbujemy zebrać niezbędną kwotę bym mógł stanąć do walki o życie!
Gdybyśmy nie spróbowali to zawiedlibyśmy Wszystkich Tych, którzy we mnie wierzą.
Tym bardziej, że obiecałem Wam Mazurka Dąbrowskiego na Paraolimpiadzie w 2016 i by dotrzymać słowa – muszę żyć!
Dlatego z całego serca bardzo Was proszę o pomoc, byśmy wspólnie wygrali ostateczną wojnę z moim agresorem."
Więcej o Jacku Gaworskim na stronie: