Piłkarski klub z Wrocławia w letnim okienku transferowym kontraktuje głównie graczy młodego pokolenia. W czwartek działacze poinformowali o planach modernizacji ośrodka treningowego przy ul. Oporowskiej. W tej chwili w miejscu, gdzie znajduje się siedziba klubu i baza treningowa, są dwa boiska trawiaste, w tym jedno pełnowymiarowe. Po przebudowie mają być dwa pełnowymiarowe trawiaste place do gry, plus jedno ze sztuczną murawą pod balonem, który na okres letni byłby demontowany i dodatkowe dwie hale z mniejszymi boiskami. Koszt całej inwestycji to około 15 milionów złotych.
- To wymaga wyburzenia trybuny odkrytej stadionu i części wałów wokół murawy. Prowadzimy rozmowy z władzami miasta oraz liczymy na pozyskanie dofinansowania z Ministerstwa Sportu i Turystyki - mówi prezes Ślaska Marcin Przychodny.
W Śląsku liczą, że prace nad przebudową obiektu Oporowskiej mogłyby ruszyć w 2019 roku, a w 2020 przynajmniej część zmodernizowanego obiektu byłaby oddana do użytku. Rozbudowa jest konieczna, aby przez Akademię Piłkarską przechodziło jeszcze więcej dzieci i młodzieży, która w przyszłości może zasilić skład pierwszej drużyny i być źródłem ewentualnych zysków dla klubu. Już teraz tendencja ta znajduje odbicie w transferach dokonanych przez ekstraklasową drużynę z Wrocławia. Z sześciu graczy, którzy przed nowym sezonem przyszli do Śląska, czterech (Damian Gąska, Jakub Łabojko, Daniel Szczepan i Dariusz Szczerbal) to młodzi zawodnicy z niższych lig.
- To dobry kierunek. Mam nadzieję, że skorzystają na tym obie strony - mówi trener Śląska Tadeusz Pawłowski.
Z sześciu graczy pozyskanych przez wrocławski klub najstarszym (26 lat) jest obrońca Wojciech Golla.
- Skład właściwie mamy już skompletowany. Być może dołączy do nas jeszcze jeden gracz z zagranicy - dodaje trener Pawłowski.
źródło: www.prw.pl
foto: slaskwroclaw.pl